poniedziałek, 13 czerwca 2016

Królewskie Róże

Królewskie Róże …

Irenie Zdrojewskiej, która pojechała do Anglii , by z Królewskiego Dworu
przywieźć do Polski
Królewskie Róże. Oby był to dobry zwiastun odrodzenia się Monarchii
i w Polsce...Mamy już  Niezawodną Monarchinię na Tronie Jasnogórskim już od tylu Stuleci, ale cały Naród z utęsknieniem czeka na 
Powszechną Intronizację Jezusa Chrystusa na Króla Naszej Najjaśniejszej Rzeczypospolitej, co mają uczynić Wszystkie Stany - z  Prezydentem, Rządem, Sejmem, Senatem ...
Królewskie Róże
Każdy Dwór
Jakże mocno
Jakże mocno
Pragnie tych Róży strzec
Bo tam gdzie
Królewskie Róże
Tam jest zawsze
Królewski Klimat
Tam Zawsze 
Królewski Dzień




Królewskie Róże

Także w Polsce
I to od pradziejów 
Takie również są

Jakże wpisane
W każdym czasie
W Polski Los
Tak jak i w Twój 
Ireno
Szafarko Wszystkich Kwiatów
Tak jak i w Twój
Los
Jakże wpisane
W tę Naszą Polską 
Biel i Czerwień
Której nie ma dotąd
Żadna z  innych Flag
Szczęśliwa Jesteś Polsko
Bo w każdym wieku
I na Swym Królewskim Dworze
Królewskie Róże
Szczególnie Piękne masz
Na cały świat

Także Ty jesteś Królową
Więc jak Naszej Królowej
Trzeba Ciebie  gorliwie strzec
I jakże zdumiona jesteś
Bowiem chcesz
Bowiem czy nie chcesz
Każdy dzień
To Królewski Dzień

Królewski Orszak
Z jakąż troską
Otacza cały 
Królewski Dwór
Bo każda Róża
Upragnione szczęście 
Szczęście Królewiczów
Szczęście Książąt
Bo każda Róża
To przecież
Królewski Ród

Więc tam gdzie Róże

Tam szczęśliwe

Drogi są
Królewskie Róże

Zdolne zdobyć
każde imperium
Zdolne zdobyć 
Każdy zamek
Zdolne zdobyć
Każde serce 
Zdolne zdobyć
Każdy dom

I tak od wieków
Ów Różany
Sekret trwa
I po Ogrodach
Co dzień wieść tę
Niesie 
Mistrz Szambelanów
Szambelan 
Wiatr

Płatkami sypie
Każdy płatek
Pierwszy róż
Bowiem od wieków
Królewskie Róże
Na całym świecie
Zawsze takie
Hojne

I cieszą w smutku
Bo w nich zawsze
Taka moc
I do łez wzruszą
Kiedy chwile szczęścia są
Bo tam gdzie Róże
Bo tam gdzie Królewskie Róże
To tam szczęśliwy
Szczęśliwy Królewski
Los

Nawet gdy płoną
W Morzu tylu tylu słońc

Porażą siłą
Stokroć mocniejszą

Stokroć mocniejszą

Niż podczas burzy
Podczas Pierwszej Wiosny
Pierwszy stu gromowy
Grom

I tak od wieków
Ów Różany
Sekret
Trwa
I po Ogrodach
Co dzień wieść tę
Niesie
Mistrz Szambelanów
Szambelan
Wiatr

 
Stanisław J. Zieliński
14.06.2016

niedziela, 12 czerwca 2016

Robert Teodor Kudła...Legendarny Spiker Solidarności

Robert Teodor Kudła
Legendarny
Spiker
Solidarności


Zawsze jest
Na Pierwszej Linii
Bo to oczywiste
Proste
I Roberta Teodora nigdy
Nie brakuje
Tam gdzie bój
O Nową Polskę

I uwierzył w Solidarność
W to wszystko
Co mówił Bolek
On Robert Teodor Kudła
Pan i Władca
Mikrofonu





Bo zawsze
Ku lepszym czasom
Ku lepszym czasom dla Polski
Gotów ruszyć
W każdą drogę

I dziś tańczy
A i śpiewa
A przeboje
Nie z tej ziemi
Rad że Wreszcie
Wreszcie
Sami
U Siebie
Na swoim
Będziemy
I jednak tylko co
Już jesteśmy 
Właśnie na swoim 
Właśnie 
U Siebie
500 Plus
Już ma Rodzina
A i będzie
Plus Mieszkanie
Ile jednak lat minęło
By to wszystko
Także takie polskie
I takie bardzo normalne


Ile wody upłynęło
W Polskich Rzekach

A i w samej Wiśle
By Państwo Polskie
Dla Narodu Polskiego
Dla Polskiej Rodziny
Było takie bardzo nasze
I Narodowe
I serdeczne
I Solidarne
I Polskie

Kiedy był
Czas
Solidarny
Kiedy Naród
Wołał dość
W swym stoczniowym
Radiowęźle
Robert Teodor Kudła
Ileż razy mówił
Wprost

Iść na całość
Bez wahania
Bo to przecież
Znowu front
Miejsce w nim jest
Dla każdego
Ileż razy
Ileż razy
Pierwszy Spiker Solidarności
Robert Teodor Kudła
O tym wszystkim
Mówi
Wprost
I w tych  bojach
I w tych walkach
Dzień za dniem
Przeminął wiek
I skundliło się
Tak wielu
Ale Robert Teodor Kudła
Chociaż Kudła jest z nazwiska
To jednak zawsze
Gorliwy Polak
Gorliwy Patriota
A i zawsze
Równy Człowiek 
Równy Gość

Nadal bacznie strzeże Polski
I przyznaję
Wie jak strzec
By już zawsze
W Naszej Polsce
Był normalny
Każdy dzień

A że nie patrzy
Nigdy na profity
I na ochłapy

I na apanaże
I nadal cichy
I nadal skromny
I nadal zapomniany
Także i teraz
Przez Państwo Polskie

Lecz nie patrzy
Nawet na to
Czasem li tylko
Mimochodem wspomni
Nie pamiętają o mnie teraz
Może choć kiedyś
Postawią jakiś
Przyzwoity Pomnik

Może choć rondo
Albo ulica
A może nawet
Choć jakaś ścieżka
Z cichym wspomnieniem
Że tu przed laty
Gdański współczesny
Nikifor
Mieszkał

Śpiewa i tańczy
I pisze wiersze

I czasem aby
Pomóc swym strofom
To w jednej dłoni
Ma Polską Flagę
A w drugiej dłoni
Trzyma
Mikrofon

W imieniu takich
Setek tysięcy
Nawet i kilku
Dziesiątek milionów
Naszego Całego
Narodu w Wierności
Kto kiedy wspomni
Kto co napisze
Ku Naszym Potomnym
Czy tylko Wiatr
Z bólu nad nimi
Nad Grobem zawyje
Ogromną Ciszą
Okrywając ich Wszystkie słowa
Ich wszystkie pieśni
Ich wszystkie strofy
Ich wszystkie marsze
Ich wszystkie drogi
Jakimi idą
Kolejni
Cisi
Kolejni Niezłomni

Bo przecież wybór

Choć taki konieczny
I taki sprawiedliwy
Jednak czy będzie
Jakoś dokonany
Bo już dziś wiadomo
Że wcale taki
Nie będzie prosty

Pisał poeta
Krótko i jasno
W sposób przekonujący
I jakże mądry
W tym Naszym Polskim
Kraju Ułańskim
Dla Bohaterów
Naszego Narodu
To tylko dwa są rodzaje krzyży
To Krzyż Brzozowy
Których tak wiele
I jakże dużo
I jakże wiele
Który ma każdy
To jest Krzyż Pański

Bo obowiązkiem
Obowiązkiem patrioty
Dla swego Kraju
Być zasłużonym
Nie bacząc na to
Kto o tym jak wspomni
Stanisław J. Zieliński
13.06.2016 R