A
tu Senator
Czcigodnemu
Solenizantowi
Waldemarowi
Bonkowskiemu
Senatorowi
Naszej
Najjaśniejszej
Rzeczypospolitej
Zaczął
być Senatorem
Początkując
Ale
przecież
Nie
raczkując
A
tu już
Ta twarda data
Senator
Waldemar Bonkowski
Jako
Senator
Liczy
już sobie
To
jest za mało
Bo
przecież z miejsca
Wyrwał
na całość
I
wszędzie zdąża
Wszędzie
obecny
Trudno
rzec kiedy
Te
dni przebiegły
Tak
wypełnione
Po
same brzegi
Przybywa
pytań
Kiedy
do Gdańska
Wreszcie
zawita
Bo
nie odmawia
Całemu
światu
Więc
zawsze w drodze
Zawsze
w pośpiechu
Zawsze
gdzieś biegnie
Zawsze
przed siebie
A
jest to przecież
Wprawdzie Senator
Ale
dopiero
Tylko
co
Dwulatek
Konik
dwulatek
Już
pięknie biega
Gdy
był w husarii
Już
rwał z kopyta
I
dzięki takim
Niejedną
wiktorię
Odniosła
nad wrogami
Rzeczypospolita
A
tu Senator
I
to dwulatek
I
ma przed sobą
Równo
dwa lata
I
tyle jakże
Trafnych
wystąpień
By
Polska miała
Na
całym świecie
To
twarde
Pewne
I
trwałe miejsce
I
choć dwa lata
To
nie raczkuje
I
nie ma kiedy
Działa
więc przeto
Jak
doświadczony
Stary Senator
A
to dwuletnie
Swoje
raczkowanie
To
raczkowanie
Ma
po prostu
Na
kredyt
I
wszędzie zdąża
Wszędzie
obecny
Bo
każda chwila
To
pilna szansa
I
jeśli jest już
Na
tej orbicie
Chyba
tak będzie
Do
końca świata
Szybciej
niż migiem
Bo
i szans morze
I
wyzwań morze
Ta Nowa Deska
Z Dziesiątką Biegów
Ażebyś
w zdrowiu
I
na czas zawsze
Szczęśliwie
zdążyć
Mógł
Senatorze
I
do Premiera
Do
Prezydenta
I
do Senatu
A
i do Sejmu
A
każdy pośpiech
Li
tylko dla Polski
Dla
Polski Silnej
I
Niepodległej
Archiwum Internetowe
Grzegorz Kabziński
Waldemar Bonkowski
Waldemar Bonkowski
Stanisław J. Zieliński
Tekst
Stanisław
J. Zieliński
11.12.2017
R
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz