6 Sierpnia
Anno Domini 2015...
...
Ulico
Ulico
Stołecznej Warszawy
Jaka Ty dziś
Jesteś
Piękna
Jaka dostojna
Jaka szczęśliwa
I jaka
Odświętna
I niesie się
Echem
I całym Nowym Światem
I całym
Całym Krakowskim Przedmieściem
Ta Święta Wola
Sejmu Czteroletniego
By wszystkie Stany
By cały Naród
Był Gospodarzem
Był Gospodarzem
Na swojej Ziemi
U Siebie
Nasza Najjaśniejsza
Rzeczypospolito
By był
U Siebie
I był na Swoim
Tak bezgranicznie
Całym sobą
Całym umysłem
Całym sercem
Jakże tu bardzo
Każdy na Ciebie czeka
Nasz Prezydencie
Z Woli Narodu
Że na Placu Zamkowym
Pod Kolumną Zygmunta
Przed Pałacem Prezydenckim
Na Krakowskim Przedmieściu
Jakże dziś trudno
O kawałek miejsca
I jakże dzisiaj
Szczęśliwe to miejsce
Bo dziś ku Tobie
Nasz Czcigodny
Panie Prezydencie
Dzisiaj ku Tobie
Cała Polska
Biegnie
Gromadzi się
Na całej długości
Królewskiego Traktu
I cała Polska
I jakże kornie
I jakże gorliwie
Na Ciebie
Czeka
Na Twoje uroczyste
Śluby z Narodem Polskim
Na to szczególne
Zaprzysiężenie
Zaprzysiężenie
Swojego
Prezydenta
Swoje Nadzieje
I ból przynosi
Przynosi i żal
I jednocześnie
Jakże Tobie
Nasz Czcigodny
Panie Prezydencie
Jakże Tobie
Serdecznie życzy
I jakże bardzo
Bardzo w to wierzy
By był udany
Twój jakże Polski
Prezydencki
Start
Bo mówisz
Jakże innymi
Słowami
Jakże od Siebie
I od Boga
Wprost
I W Twoich Słowach
Tyle Szacunku
Tyle Szczerości
Tyle Naszej Narodowej Dumy
I Tyle Wiary
Tyle Zatroskania
O każdą Rodzinę
O każdy Dom
O każdy Stan
O cały Kraj
O zjednoczoną
Jedną
Silną
Polskę
I zewsząd wieją już
Gorące Wiatry
I rozdmuchują
Po kraju wieść
Seniorzy wreszcie
Muszą odpocząć
Seniorzy w Sejmie
W Rządzie
W Senacie
Nadchodzą
Nowe
Mocne
Młode
Kadry
Miast błazenady
Idą Polskie Racje
Twarde
Dzień w dzień
Twoi Górale
Z samej Rabki wprost
Z Nowego Targu
I Zakopanego
Witają Ciebie
Całym Zespołem
I każdy Juhas
Prawie już baca
A każdy baca
Chociaż już baca
To jakiż Juhas
Przywożą Tobie
Wszystkie nadzieje
Swojego Podhala
Potęgę Giewontu
Ze znakiem Krzyża
I to życzenie
Góralskie
Szczere
Ażebyś wytrwał
A gdyby co
To Oni w ogień
Pójdą za Tobą
Bo Oni jakże to Dobrze wiedzą
Co znaczy
Nasza
Najjaśniejsza
Rzeczypospolita
I jest tu Człowiek
Gorliwy Rzecznik
Twojej Pięknej
Victorii
I tego Twojego
Gorącego Dnia
Który dzień w dzień
Tę bezwzględną wojnę
Prowadzi
W której ani grama
Ani grama
Dla tolerancji
Zła
Od Helu do Tatr
Obstawił Polskę
Swoim bilbordem
I Naga Prawda wszędzie
Stoi na progu Dnia
Będąc Granicą pomiędzy
Światem Dobra
I Światem Zła
Dzisiaj przemierzasz
Zamkowy Dziedziniec
Waldemarze Waldemarze
Nasz Współczesny Rejtanie
Jakże dziś wdzięczny
Jakże dziś wdzięczny
Tobie
Cały Kraj
Razem ze swoimi
Wszystkimi Regionami
Województwami
Mazowsze
Mazury i Warmia
Całe Podlasie
I Małopolska
I Podkarpacie
A oba Pomorza
Morskie Płuca Polski
A i Pogórze całe Podkarpackie
I Świętokrzyskie
I Wielkopolska
A i Kujawy
I cały Śląsk
I całe Sudety
I Karpaty całe
Wznoszą ku Niebu
Jedną Dziękczynną Pieśń
Pieśń Wiary Żywej
Co Niemożliwe
Staje się możliwe
Potrzeba Wiary
Potrzeba Uporu
I trzeba
Chcieć
A Ty codziennie
Przez tyle lat
Już z pianiem Kura
Jakże skutecznie
Budziłeś Polskę
I jakże dziwiłeś się
Dziwiłeś się jakże Bardzo
Budzę ich i budzę
A Oni ciągle
Śpią
Lecz dzisiaj wszyscy
Przebudzeni już
Głowy do góry
Podniesione
Śmiało
Wreszcie uwierzyli
Na nowo uwierzyli
Że w swoim Kraju
Znowu znaczą coś
Lecz jeden warunek
Ze swoim
Prezydentem
Muszą iść
Na całość
Pewnie
Stanowczo
Bezwzględnie
Jak w dym
A Ty Warszawo
Pokazałaś jak walczyć
Jak walczyć o Wszystko
Pokazałaś to w Powstaniu
W a r s z a w s k i m
Anno Domini 1944
A dzisiaj znowu
Ktoś
Na nosie gra
Gra całej
Naszej Polsce
Że nawet Pomnika
Nie chcą postawić
W tym miejscu
Które Naród
Wybrał sam
Żeby za serce
Okazać
Serce
Ale to tylko
Ostatnie podrygi
Inne już w Polsce
Zawiewają prądy
Inny nad nimi już
Kołuje
Wiatr
A Grześ
Równie gorliwy
Fotoreporter
Jakże rozpytywał się
Wszystkich dokoła
Z kraju zostaje
Już cieniów cień
A tu POlactwo
Ciągle śpi i śpi
Co z tym Narodem
Wyprawia ta Platforma
Gorliwe Patriotki
A i Teresa
Słały Wici
W lot
Nie przepuściły
Żadnej okazji
Ażeby winnych
Bałaganu wprost
Publicznie złajać
Publicznie zdemaskować
Publicznie osądzić
Dumnie stąpa
Przez Dziedziniec
Dziedziniec Zamkowy
Bo to jest także
I Jego Dzień
To Redaktor
Naczelny
Tomasz Sakiewicz
Założyciel
Gazety Polskiej
A dziś w każdym Mieście
A nawet w każdym
Powiecie
W każdej Gminie
Ma już swój Klub
Fundament Polski
Wsparty na Słowie
A probierz Słowa
Polska Uczciwa
Patriotyczna Sól
Skąd samo Credo
Bóg
Honor
Ojczyzna
Dziś ramię w ramię
Z TV TRWAM
Z TV WNET
Z TV Republika
A ilu także
Tu Kapłanów jest
A i Zakonnic
I Kombatantów
A i Emerytów
Emerytów I Rencistów
Żylaste dłonie
Chwytają się szprych
To jeden z Nich
Przez Zamkowy Dziedziniec
Jedzie na starym wózku inwalidzkim
Pamiętającym Jeszcze
Czasy PRL
Nie stać na nowy
Z tej jakże chudej
I jeszcze oskubanej
Kopaczowej renty
I niesie niesie się
Na cały świat
Po progi Waszyngtonu
Pekinu i Unii
A przede wszystkim
Po wszystkie
Granice Polski
Po wszystkie granice
Naszej Polskiej
Polonii
Nasz Czcigodny
Panie Prezydencie
Jak dobrze
Że już jesteś
Każdy chce z Tobą
Zamienić chociaż
Słowo
Lecz póki co
Wznosi ten jeden
Ogólnopolski
Ogólnonarodowy Okrzyk
Witaj w Domu
Witaj w Domu
Witaj w Naszym
Polskim
Domu
Naszym
Chrześcijańskim
Katolickim
Polskim
Domu
Który jest
Nasz
Od wieków wiek
Po wieków wiek
Stanisław J. Zieliński
8.08.2015 R
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz