- to Sprawa Święta!!!
Tu, gdzie styka się
teren Okręgu Królewieckiego,( w którym Niemcy upatrzyli tu
ongiś... Kanigsberg, a Rosjanie zwą jeszcze i dziś
Kaliningradem) i Gminy Stegna - w miejscowości turystycznej Piaski,
przy samym zejściu do Naszego
Bałtyku, jakże dostojnie
wyglądającego w dzień słoneczny, a w dzień pochmurny i burzliwy
– jakże groźnie, iście z gniewem legendarnego boga mórz –
Neptuna i tu, gdzie szerokim pasmem ścielą się piaszczyste plaże,
tak chętnie odwiedzane nawet w tę sobotę 17 Września A.D.2016 roku – dotychczas była li tylko tablica informująca o tym, że tu stykają się dwa imperia: Federacja Rosyjska i Unia Europejska. I ani słowa, że tu jest terytorium Państwa Polskiego!!!
Nie było
tu też granicznego słupa, z napisem: Polska i z godłem
poświadczającym
godność, niezależność, suwerenność, niepodległość, wolność
i status Naszej Najjaśniejszej Rzeczypospolitej.
To strasznie smutne,
że nie przeszkadzało to Placówce WOP, Włodarzom Gminy Stegna, Włodarzom Miasta Krynica Morska,
przesiąkniętym ideałami krasomówczymi PO-PSL jak ulęgałkami i mimo iż tak
bardzo mienią się patriotami, że nawet nie daliby sobie powiedzieć,
że jest inaczej.
Dopiero tej smutnej i
jakże potrzebnej lekcji wychowania patriotycznego i obywatelskiego,
lekcji godziny wychowawczej i lekcji historii - musiał osobiście
udzielić senator RP – Waldemar Bonkowski, zwany już przez tak
wielu, i to nie tylko na Pomorzu, ale w całym kraju – II Rejtanem
Rzeczypospolitej
. Przypadek sprawił, że tu kiedyś zawitał i to
miejsce pewnego poniżenia Godności Państwa Polskiego zauważył i postanowił – postanowił za Wójta Gminy Stegna, za Placówkę WOP w Piaskach – tę zniewagę i zwyczajne lenistwo, a może i tę zaślepioną nadgorliwą unijną lojalność -po prostu naprawić!!!
Przygotował piękny
słup graniczny i wiózł go aż z Jednówki
koło Kościerzyny, by
17 Września, w 77 Rocznicę Ogromnej Tragedii Narodu i Państwa Polskiego,spowodowanej inwazją wojsk bolszewickich na Polskę , w czasie toczącej się już wojny z najeźdźcą niemieckim – postanowił ten słup graniczny osobiście wkopać..
.Przypadło mi – wraz z Senatorem Waldemarem Bonkowskim oraz Grzegorzem Kabzińskim i Bartoszem Kabzińskim – nieść ów słup przez trzy kilometry pięknym leśnym duktem, a także uczestniczyć przy wkopaniu.
Słup przyobleczony
biało-czerwoną szarfą zaświadcza o obecności w tym miejscu
Państwa Polskiego, z miejsca wzbudził ciepłe komentarze obecnych
na plaży turystów...Starsi pamiętali, że był tu kiedyś słup
graniczny...Kto więc wykopał? Komu przeszkadzał? Na czyje
polecenie został usunięty? Kto tu zaprowadzał takie dziwne
porządki, by z najbardziej Świętego Miejsca - z Granicy Państwa
Polskiego usuwać słup graniczny?!
Zdjęcia:
Grzegorz Kabziński
Stanisław J. Zieliński
Archiwum Internetowe
Tekst:
Stanisław J. Zieliński
17 Września 2016 R
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz