czwartek, 5 października 2017

I w Majestacie Prawdy

Wraca do nas

Andrzej Lepper
Nie samobójca
Ale Ofiara
Ale Bohater 



Lecz do Ciebie

Panie Ministrze

Polskiego Rolnictwa

I Panie Wicepremierze

Żadna pętla

Nie pasuje

I ten osąd

Lewackich gremiów 
    
 5 sierpnia 2011 roku całą Polską wstrząsnęła wiadomość o tragicznej śmierci Andrzeja Leppera,Założyciela Samoobrony,  Lidera Polskiej Wsi, Ministra Rolnictwa i Wicepremiera RP. Jak inne polityczne morderstwa było to w piątek...Oględziny zwłok były dopiero w poniedziałek... .Organa śledcze   - już z góry wiedziały, że to samobójstwo przez powieszenie!!!! Mam nadzieję, że ponowne śledztwo zostanie podjęte na nowo,l albowiem panuje powszechne przekonanie, że to było perfidne morderstwo, podobnie jak domniemana katastrofa samolotu Cassa i Tu 154...I wielu innych osób...


Ala Monika Olejnik i Tomasz Lis

Że jednak tego

Dokonałeś sam

Bowiem te gremia

W wyrokowaniu

To zawsze pierwsze

I li tylko swoją prawdę

Znają najlepiej

Prawdę ala Goebbels





Oto to wszystko

Co zamietli 
Pod dywan

Dzisiaj od tych bredni

Unosi się

Unosi się sam dywan

I swoją prawdą

Jakże zdumiewa

Jakże zdumiewa

Cały świat



I Wieś Polska

Mówi coraz bardziej

Pełnym głosem

Jak o Katyniu

I jak o Smoleńsku

I mówi twardo

Mówi uczciwie

Tak jak na spowiedzi

Bo Andrzej Lepper

Za dużo wiedział

I zginął tajemniczo

Tak jak w Polsce

Wiele osób

Jak pasażerowie

Samolotu Cassa

Jak Pasażerowie

Samolotu Tu 154

Jak generał Petelicki

Po prostu

Za dużo wiedział

Niewygodny był

A lewacka mafia

Nikomu

Nikomu nie odpuszcza

Nikomu nie przebacza

Nikogo nie zostawia

Ma natychmiast zniknąć

Nawet najbardziej 
Nikły ślad

Ale ten nikły ślad

Zbrodnicza Mafio

Jakież wyraźne ślady

Jakież wyraźne ślady pozostawia

I znów na dachy

Wychodzi cała

Prawda



I wielu już jakże wie dzisiaj

Z tą Tragiczną Śmiercią

Nasz Czcigodny Panie Ministrze

Czcigodny Panie Wicepremierze

Naród Polski nie zostawi Ciebie

Sam na sam

Każdy po tej nitce

Do samego kłębka

Dochodzi po swojemu

Z dnia na dzień

Z roku na rok

I tak od wielu lat



I mówi także jeden z Patrycjuszy

Miasta Gdańska

Gdy w Naszym Mieście

Był na krótko przed śmiercią

Ostrzegałem Go

By na siebie uważał

Lecz był taki prawy

Taki odważny

I w żadne zagrożenie

Do końca nie wierzył

Tak do końca

Słusznej Sprawie ufał

I Bogu ufał

I ludziom ufał



I teraz Bóg

Także i Andrzeja Leppera

Sam na sam

Z mordercami nie zostawi

I nie pozwoli Jego Walce

O sprawy słuszne

I Polskiej Racji Stanu

I Polskiej Wsi

I całe śledztwo

Tak jak w sprawie Smoleńska

W Majestacie Prawa

Musi wrócić na nowo

Bo ponad kłamstwem

Bo ponad zbrodnią

Musi zwyciężyć

Sumienie Ludu

Sumienie Narodu

Musi zwyciężyć

Prawo i Sprawiedliwość

I Prawda



Skundlone demony

Już swoje ogoniska

Coraz mocniej

Podwijają

Lecz tu jak na złość


 
Nie może już ich chronić

Ani Donald Tusk

Ani Borys Budka

Choć były wiceminister  
 I prokurator

Ani Grzegorz Schetyna

Ani Ryszard Petru patentowy

Każdy patentowy kupczyk

I lider swojej partii

Ani Janusz Palikot



Wszędzie li tylko

Wypalone stare partyjne palenisko

I ta stara partyjna demoniczna

Miłość

Że nic ponad partią

Zasilana srebrnikami

I z Rosji i z Niemiec

Za wszystkie antypolskie decyzje

Podejmowane na kiwnięcie palcem

Przez guru Sorosa

Oto ta cała Prawda

Na dachy wychodzi

A co do Andrzeja Leppera

To nie było samobójstwo

To była

Perfidna zbrodnia

Ale żeby nawet

Nie prowadzili śledztwa

Tylko tak zwyczajnie

Od razu

Zamietli

Pod dywan

Jakże byli pewni

Jakże czuli się u siebie



Ale tu prawda sama

Spod dywanu wychodzi

I idzie

I idzie coraz śmielej

Coraz wyżej

Coraz dalej



I już jednym głosem

Woła cała Polska

Woła cała

Polska Wieś

I wraca do nas

W Majestacie Prawdy

Nasz Czcigodny Minister Rolnictwa

Nasz Czcigodny Wicepremier

Andrzej Lepper


 
















 
 Ilustracje
Archiwum Internetowe
Stanisław J. Zieliński
Tekst

Stanisław J. Zieliński

5.10.2017 R






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz